Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrego humoru :)
piątek, 15 czerwca 2012
niemiły początek pracy :/
Jak to łatwo można człowieka wyprowadzić z równowagi. Podjeżdżając samochodem pod biuro normalne, że przy głównej ulicy jest duży ruch i dużo samochodów parkuje. Ale żeby zastawiać chamsko wjazd na prywatny parking kamienicy (w której znajduje się biuro Oriflame). Wszystko bym zniosła ale ... poprosiłam grzecznie pana siedzącego w tym aucie (na miejscu kierowcy) żeby go łaskawie prze-parkował bo nie mogę wjechać a on mi z głupkowatym uśmiechem (normalnie jakby jakąś gówniarę z podwórka spotkał) ...że gdyby umiał to by zaparkował gdzie indziej... Normalnie ręce mi opadły, wywaliłam na niego oczy jak 5 zł i mówię dalej spokojnie że ja mu mogę prze-parkować że nie tylko ja będę miała o to pretensję że tak stoi a nie inaczej bo co chwilę ktoś tu będzie chciał wjechać (na parterze jest sklep spożywczy i dostawczaki też przyjeżdżają ... więc) a on mi na to że poczeka za żoną i ona to zrobi. H.... mnie strzelił poszłam do biura, taka wkurzona ze z kijem do m,nie nie podchodzić bo gryzę (jak mam 5 lat prawko tak jeszcze nie spotkałam się z takim chamstwem) . Ale usiadłam zapaliłam papierosa i sobie myślę nie dam się h...wi przecież za chwilę przyjdą ludzie do biura a ja muszę być uśmiechnięta. No to sru na poprawę humoru dobra jest czekolada, a że nie chciało mi się schodzić do sklepu (żeby tego typa nie spotkać) to wykopałam z szafki musli z kawałkami czekolady i się nimi zajadam PYCHA :p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

O mnie by coś takiego doprowadziło do niezłej furii, czekolada czy musli nie dałyby rady. Ja niestety też często spotykam takich ludzi, jak mnie ktoś nie zastawi samochodem to w urzędzie ktoś niezadowolony...ech...dobrze, że są uśmiechnięci i pomocni ludzie na tym świecie :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuń